Dawno dawno temu sąsiadowały ze sobą nieduże majątki. Jeden należał do Zawadzkich, a drugi do Michalskich. Rody nie przepadały za sobą i żyły w konflikcie.
Zawadzcy mieli dwóch synów: Zbigniewa i Jana. Obaj chłopcy nie rozumieli niechęci swoich rodziców do sąsiadów. Będąc dziećmi, często bawili się z córkami Michalskich: Józefiną i Michaliną. Przyłapane na zabawie dzieci, były rozdzielone i karane, ale nie zniechęciło ich to, spotykali się przy każdej sposobności. Michalina najbardziej lubiła bawić się z Janem. Często pytała rodziców:
-Dlaczego nie możemy bawić się z chłopcami Zawadzkich? Dlaczego tak bardzo się nie lubicie?
-Nie dociekaj – odpowiadał ojciec.
-Tak jest od zawsze: Michalscy i Zawadzcy nie lubią się.
Mijały lata, a niechęć obu rodzin nie zmalała. Młodym coraz trudniej było się spotkać. Ich przyjaźń zamieniła się w miłość. Jan i Michalina kochali się bardzo, ale rodzice byli nieprzejednani. Po latach zarówno Zawadzki, jak i Michalski podupadli na zdrowiu. Michalina chętnie pomagała ojcu w zarządzaniu majątkiem. Była mądra, chętna i pracowita, dobra dla ludzi. Dla każdego znajdowała czas i dobre słowo. Ludzie ją kochali a majątek rozkwitał. Wieść o dobrej gospodyni rozniosła się po okolicy. Do Michalińskich zaczęli zjeżdżać się swatowie.
-Czas, wyjść za mąż moja córko. Swatów coraz więcej – mówił ojciec.
-Tato jeszcze nie czas, potrzebujesz mnie, nie wydawaj mnie jeszcze – prosiła.
Ale ojciec coraz częściej wspominał o ożenku. Serce Michaliny należało do Jana i młodzi bali się, że zostaną rozłączenia na zawsze. Dlatego postanowili uciec.
-Kochana Michalino, nasze rodziny nigdy się nie pogodzą, nie pozwolą nam być razem. Musimy uciec i zacząć życie daleko stąd – powiedział Jan.
-Janie, kocham cię i zgadzam się z tobą.
Jak postanowili, tak uczynili. Znaleźli niezamieszkaną ziemię i osiedlili się tam. Wieść o ucieczce młodych rozeszła się po majątku Michalińskich. Wielu tęskniło za swoją panią, ruszyli w ślad za nimi. Pomogli uprawiać ziemię, budować domy. Z czasem przybywało ich coraz więcej. Na cześć Michaliny nowopowstałą wieś nazwano Michalinowo.